Taniec „perreo” nauczycieli, który rozświetlił internet: wyzwalające święto czy wyzwanie dla granic współczesnego nauczania?

Nagranie przedstawiające nauczycielkę tańczącą „perreo” ze swoimi uczniami w Dniu Nauczyciela nadal wywołuje ożywione dyskusje. Oprócz pochopnej oceny, incydent ten skłania do refleksji nad cienką granicą między autentyczną więzią ze studentami a profesjonalnymi oczekiwaniami w dzisiejszej edukacji.
Echa obchodów Dnia Nauczyciela w publicznej szkole średniej w Meksyku nadal wybrzmiewają mocno w przestrzeni cyfrowej, i to niekoniecznie ze względu na pełne emocji przemówienia czy wyróżnienia akademickie. Epicentrum tej wibracji stanowi obecnie znany film przedstawiający nauczycielkę ubraną w czarny top i szare legginsy, wykonującą energiczny taniec perreo na szkolnym boisku w otoczeniu swoich uczniów. Wydarzenie to, uchwycone i rozpowszechnione, wyszło poza ramy anegdoty i stało się studium przypadku napięć kulturowych, pokoleniowych i zawodowych, które przenikają współczesną edukację. Chociaż opis wydarzenia – nauczyciel tańczący przed kręgiem uczniów – jest prosty, interpretacje, jakie ono wywołało, są głęboko złożone i skrajnie spolaryzowane, odzwierciedlając zderzenie wizji tego, co oznacza bycie nauczycielem dzisiaj.
https://platform.twitter.com/widgets.jsNauczycielka tańczy przed swoimi uczniami podczas szkolnej uroczystości https://t.co/MvBKiURClK pic.twitter.com/YcarjBR0rY
— PacoZeaCom (@PacoZeaCom) 16 maja 2025 r.
Kontrowersje nie ograniczają się do kwestii, czy taniec był „odpowiedni” czy „nieodpowiedni”. U podłoża tego leżą fundamentalne pytania o tożsamość nauczyciela, granice osobistej ekspresji w ramach roli zawodowej i wpływ kultury popularnej na środowisko edukacyjne.
Broniący nauczycielki twierdzą, że jej działanie było gestem autentyczności i dzielenia się radością. W czasach, gdy krytykuje się sztywność niektórych systemów edukacyjnych, nauczyciel, który jest przystępny, humanistyczny i chętny do uczestnictwa w kulturowych formach ekspresji swoich uczniów (np. reggaeton), może być postrzegany jako powiew świeżości.
- Uroczystość o charakterze świątecznym, nie mająca charakteru akademickiego.
- Spróbuj przełamać bariery hierarchiczne i nawiązać więź emocjonalną.
- Domaganie się prawa nauczyciela do indywidualności.
- Wizja edukacji bardziej horyzontalnej i mniej sztywnej.
„Wreszcie nauczycielka, która rozumie dzieci i nie stawia siebie na piedestale. Szacunek się zdobywa, a radość jest zaraźliwa. „Dobrze dla niej!” – głosi jeden z pozytywnych komentarzy w mediach społecznościowych.
Z drugiej strony, głosy krytyczne wskazują na przekroczenie granic zawodowych i etycznych. Twierdzą, że rola nauczyciela wiąże się z nieodłączną odpowiedzialnością za bycie wzorem do naśladowania i że pewne zachowania, choć akceptowalne w życiu prywatnym, stanowią problem w środowisku szkolnym i w obecności nieletnich.
- Strój i rodzaj tańca są uważane za „nieodpowiednie” dla osoby sprawującej władzę edukacyjną.
- Obawy o możliwą „hiperseksualizację” lub „trywializację” roli nauczyciela.
- Szkoła jako przestrzeń, która musi strzec określonych wartości i formalności.
- Ryzyko wysyłania uczniom mylących komunikatów na temat granic.
Przypadek ten pokazuje, w jaki sposób kompetencje, wiedza, autorytet i wiarygodność nauczyciela (EKA), a szerzej – cały zawód, mogą być postrzegane i kwestionowane za pomocą jednego, wirusowego działania. Autorytet tradycyjnie powierzany nauczycielowi jest podważany nie tylko przez samo działanie, ale także przez wzmocnienie i masową ocenę, które umożliwiają platformy cyfrowe.
- Jak to wpływa na postrzeganie nauczania?
- Może to wzmacniać negatywne stereotypy, jeśli dominującą narracją jest narracja o „braku profesjonalizmu”.
- Albo wręcz przeciwnie, mogłoby otworzyć niezbędną debatę na temat potrzeby unowocześnienia wizerunku i metod przekazu w nauczaniu.
- Podkreśla to podatność nauczycieli na publiczne ujawnianie informacji i pochopne osądy bez pełnego kontekstu.
Niezaprzeczalnym faktem jest, że kultura popularna z jej modą, muzyką i tańcami przenika wszystkie przestrzenie społeczne, także szkoły. „Perreo” nauczyciela można interpretować jako objaw tej przepuszczalności. Kluczowe pytanie nie polega na tym, czy należy pozwalać na te wpływy, czy ich zabraniać, ale na tym, jak nimi zarządzać w sposób pedagogicznie odpowiedzialny.
Wiele systemów edukacyjnych i kodeksów etyki zawodowej dla nauczycieli ustala wytyczne dotyczące oczekiwanego zachowania, dążąc do zachowania równowagi między poszanowaniem indywidualności nauczyciela a ochroną środowiska edukacyjnego i dobrostanu uczniów. To zdarzenie może stać się impulsem do ponownego przeanalizowania i omówienia tych wytycznych w kontekście nowych realiów cyfrowych i kulturowych.
Oprócz potępienia lub pochwalenia nauczyciela występującego w tym popularnym nagraniu, odcinek ten zmusza nas do głębszej refleksji. Jakich nauczycieli chcemy? Jak zachować równowagę między konieczną więzią emocjonalną ze studentami a zachowaniem jasnej roli zawodowej? Czy placówki edukacyjne są przygotowane na radzenie sobie ze skutkami wirusowości i ciągłej ekspozycji w mediach społecznościowych?
Debata ta, zapoczątkowana kilkoma ruchami tanecznymi, dotyka kwestii przyszłości edukacji i złożonej roli tych, którzy ją praktykują. Choć opinie pozostają podzielone, dyskusja na temat granic, wolności i odpowiedzialności w klasie pozostaje otwarta i aktualna bardziej niż kiedykolwiek.
Obserwuj nasz profil na portalu X La Verdad Noticias , aby być na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami dnia.
La Verdad Yucatán